photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 LISTOPADA 2012

Nastał ciężki okres w moim życiu. Rozsypałam się na milion części, nie potrafie się poskładać. Gdzie nie spojrzę tam same problemy. Nawet pozytywów jest zbyt mało by móc się szczerze uśmiechnąć. Czuje się strasznie. Mam w nocy koszmary, nie mogę spać, nawet sen nie daje mi odpocząć. Nawet jak śpie widzę to wszystko złe co mnie otacza. Szkoła, dom, ludzie. Mam chęć spakować się i wyjechać. Chodzę do szkoły bo muszę, nie ma w niej nic dobrego... Do tej pracy chodzę bo muszę, bo narazie nie mogę znależć innej roboty. Nie wstaje  radosna z łóżka a wrecz przeciwnie, jak sobie pomysle co mnie czeka, płakać mi się chcę. Nie mam sily by ogarniać kolei losu. Za dużo tego wszystkiego. Nie cieszą mnie nawet nadchodzące święta, nie czuje ich. Wszystko się jebie... Nawet zdrowie nie dopisuje. Najpierw od 3 lat niekończące się problemy z hormonami, teraz niby ta migrena, problemy z kolanem, wzrokiem. Ja powinnam przejść na emeryture. Ciężko...