hahahah zdjęcie zawsze spoko </3 Wakacje.. no jest okej. W piątek przyszedł o 16 Oliś (Oliwier)
Na początek olądaliśmy sobie bajki, No onjest za mocny ... zajebiście mądre dzieckojak na 5 lat. ;O
Także tak ok. 18:30 poszliśmy przed domi graliśmy w piłkę potem się Sandrze i Olisiowi znudziło to się w dom bawili.
Następnie znowu piłka i przyszli Oliego rodzice. HAhah moja sis gadałą z Michaliną a Piotrek grał z nami.
Zmęczona weszłam do domu ogarnęłam się i poszłam spać.
Rano otwieram oczy i stoimoja siostra i Oli. :3
No to już wstałam. Graliśmy w Fife 12 i inne.
Dwór. No i okazało sie że muszę biec dać z dziewczynami prezent dla ks. Na ulicy minęłam Michalinę i jej niepoznałam hahahahha pogadałam z nią i pobiegłam dalej. Posiedziałyśmy w parku i do domu. Obiad i te sprawy. Tym razem granie z Sandrą. I znowu padnięta do domu weszłam.
Wczoraj cały dzień mnie głowa bolała wiec siedziałą w domu. Wieczorkiem no standard piłka bo Sandra chciałą,
I MEEECZ !!! Hiszpania wygrałą jest git.
Dziś chyba idę z Grzywunią na dwór.. ale nie wiek kiedy.
Dobra Siem.