człowiek sobie nie zdaje sprawy ile krwi może się zmieścić w zatokach, do czasu, aż nie zorientuje się, że (1,2,3..) 6 dzień ją wypluwa <ziewa>
w każdym bądź razie nie jest najgorzej. nie mogę się schylać, szybko wstawać i strasznie, ale to strasznie muszę uważać, żeby nie zahaczyć o coś nosem, bo strasznie, ale to strasznie wtedy boli. i muszę unikać dworu gdy pada, coby infekcji jakiejś nie złapać.
w środę zdjęcie szwów iii to chyba tyle.
nomnomnom. upiekłam dzisiaj ciasto.
i idę zaaplikować sobie trochę medykamentów do noska. mniam.