OkOk. Zdjęcie miało być inne, ale to co jest na górze się dodało, więc to jest :3
Dziś zaczęłam się zastanawiać nad strachem. Dokładniej zaczęłam się bać.
Bo co jeśli nie wszyscy są równi?
Co, jeśli są od nas lepsi, dużo lepsi i wcale nie mamy równych szans?
Nie, nie wierzę w to. Moje ideały są zupełnie odwrotne, ale przecież Chrześcijanin też ma chwile zwątpienia. Prawda? Być może nie powinnam tego porównywać do wiary. Być może to nie ma znaczenia, do czego to porównuję.
Nie chcę być szarą masą.
+ róbcie co chcecie, photoblog dla Was. :)
Ale nie mam siły szukać sobie znajomków za pomocą komciania foci.
Przepraszam.
~Nela.