Wpis dodaję z telefonu ,bo właśnie siedzę w szkole i potwornie się nudzę.Jakość zdjęciu pewnie nie najlepsza znając photoblog i mój aparat.
Na zdjęciu mój chłopak ,który ma dużo więcej zapału i doświadczenia jeśli chodzi o siłownie.
Wczoraj robiliśmy plecy razem (czuję ten trening dzisiaj) i trochę ćwiczeń ze sztanga ;) martwy ponoć robie zajebiście,a na przysiadach za mocno się pochylam w przód ;( a na koniec solarium czyli największa przyjemność dla mojej osoby po treningu.Jem co raz mniej a apetitblock pomaga nieco według mnie i można sobie jak najbardziej na niego pozwolić jak za tą cene (koszt 15-20 zł za 50 tabletek ,w zależności od apteki)
Dni bez słodyczy:
1,2,3,4,5(jedno raffaello),6,7,8