I syf pod naszą mini ujeżdżalnią
z przed 2 dni chyba
Saba pojechała do domu i zrobiło się nudno
Ciekawe kiedy ona to wszystko nadrobi
Nie wiem...xP
Ale u nas było zajebiście ;)
Jak nam odwalało Nawet nie będę pisać bo szkoda gadać...xD
W każdym razie pościel mam już do wyżucenia
A co do Saby i mojej 14 letniej siostry to no comment!!!
Lezby dwie moje
Boże....jak ja se te akcjem wasze przypomne tro mi sie niedobrze robi xP
Kocham was...xD
A kiedy powtórka to sie dogadamy xP
A tak pomijając tą niedorobioną zajebistą bibe to jeździmy sobie, trenujemy się Hubertusowo....Co z Gwiazdką to jest pod znakiem zapytania...
Zobaczymy...Może pojedzie może nie...Albo pojedzie i tylko przyjedziemy na dekoracje....
To się wszystko okaże..
Dzisiaj Siwy i Van na ujeżdząlnie chociaż po godzince...Raczej skoki z Vanem i dużo szeregów i skok- wyskoków trzeba potrenować :)
A Siwy bedzie sie wyginał na prawo i lewo...Poćwiczymy troche zebranych i wyciągniętych kłusów, galopów...I pouczymy kontrgalopy bo to nam idzie ;)
To tyle na dzisiaj...
Jutro jade odwiedzić moją SIS i cały dzień końmi zajmuje się Sabek ;P
Już im współczuje xP
Biedacki moje ;**