wczoraj pisac nie mogłam...
prawie nie gadałam...
dalej nie wiem, co napisać! jestem niebezpieczna dla otoczenia...
dlatego się na razie usuwam...
narazie na dwa dni....
za 3 tygodnie...
na 3 miesiące...
a jak dobrze pójdzie, to może nawet tam pójdę na studia i zamieszkam???...
bo tutaj już nie mogę...
chyba wpadam w depresję...
nienawidze siebie...