Ten Pan na zdjęciu jak i jeszcze dwie Panie których nie ma na zdjęciu przez te okropne dni poprawiali mi humor.
Dziękuję Wam bardzo, jesteście niezastąpieni! :* A teraz do rzeczy, te trzy zdjęcia przedstawiają moc jaką Miki ma w sobie, po prostu coś niesamowitego! czysta magia! Pomijając jego minę gdy nagle zza krzaków wyłoniła się jakaś para, a on wziął swoje przedmioty i uciekał na ławkę z miną której nie potrafię opisać. <lol809> To oczywiście jest opisane w skrócie, bo w tym czasie Titi ( jak to mówi Andzia) poszła na poszukiwania butelek. A przyszła z puszką :D. Jesteście prześwietni :*
A moja ręka w żółwim tępie dochodzi do siebie, ale dochodzi. Tą notkę piszę 25 minut, i juz mi ręka odpada, więc zakończę. ;-)
'. kocham swoje szczęście, kocham je! '