Zdjęcie z "biby". No tak, ostatnio sypią się same przypały.. wszystko dzieje się na opak. Pogoda totalnie się zepsuła.. i tak począwszy od pogody skończywszy na mnie. Oczywiście to co dzieje się u mnie, jest mało ważne. Ostatnio w ogóle nic nie jest dla mnie ważne, i prędko nie będzie. Bo po co przywiązywać do czegoś ogromną wagę, skoro i tak dostaje się po dupie dwa razy mocniej. także na dzień dzisiejszy i przyszłe dnie, mam wyjebane. :) I nie mam ochoty na jakiekolwiek wskazówki, czy rady, jeśli sama dam sobie radę to będę zajebista, jeśli nie.. to ...przykro.
". kiedykolwiek? gdziekolwiek? jakkolwiek? miłość?! "