Mogę powiedzieć,że jest a raczej było zajebiście.. nawet bardzo bardzo bardzo zajebiście. Po prostu To miejsce i ludzie którzy tam mieszkają są niesamowicie zajebiści i zgrani. Dzięki Wam, przynajmniej pewna cząstka wakjacji była wesoła <3 będę miała co wspomniać, oj będę]:->
teraz generalnie planów nie ma, w następnym tygodniu zabieg, po nim czas do uspokojenia się, przemyslenia i postanowienia. Będzie dobrze, wiem to. Mam jakąs tam motywację, mam jakieś tam plany a przede wszystkim mam jakieś tam chęci ).
Kilkanaście dni po za domem sprawiły, że moje serce zaczęło szybciej bić, ciekawe dla kogo, i dla czego. i na jak długo... oby jak najdlużej! :*