hmm w sumie wpadlam tu z nudow i postanowilam cos wyrzucic z siebie
Mam w sobie takie glupie uczucie..
takiego niepokoju, a przeciez wszystko jest okej.
Coraz ciezej jest mi sie usmiechac i chodzic usmiechnieta.
teraz siedze i zastanawiam sie co jest problemem.
moze to jest cos co siedzi we mnie gleboko i wychodzi powoli.
nie wiem.. juz sama sie gubie..
czemu to wszystko jest takie trudne?
Uwielbiam zamulac sie piosenkami ktore mi cos przypominaja ;)
i chyba moja wena poszla sie jebac :)
Pozdro Mordki <3