Jacy ludzie sa durni, zapierniczasm sobie w pracy a tu podchodzi do mnie koles I pyta o numer telefonu wiec zeby zbyc go w kulturalny sposob movie ze 999 I zeby dzwonil tylko w naglych przypatkach a ze byl idiota I nie zrozumial ironi wiec pyta jeszcze raz na co ja ze fak zmienilam na 111 ze slowami dzwon w razor emergensi on mi na to ze jestem siliczna! ""chyba kolo jest slepy"" ale ignoruje go a on dalej pieprzy swoje w koncu sie wkuzylam I do niego mowie tu w mojej pracy moge ci podac kawe czy kanapke zrobic a po za praca wal sie na ryj pojebancu. Jak mozna nie rozumiec ironi ???