Coś mnie natchnęło... po powrocie z pracy, żeby sobie dodać wpis do photobloga ;)
Notka z dedykacją dla tych dwóch Ledźwii, (moich ukochanych ! <3) z którymi tam siedzę na tym zdjęciu, po już którymś z kolei browarze wypitym w magicznym miejscu, jakim jest Porcelanowa Piwnica. Niemiłosiernie się cieszę, że już niemalże za półtora tygodnia znów się z Waami zobaczę.
W ogóle cieszę się, że znów pojadę do domku, zobaczę się ze wszystkimi i z moim słodkim (nie zawsze!) psiakiem, za którym również strasznie tęsknię ! :D
No i zjem troche dobrych smakołyków na święta, ale to już swoją drogą :D
I w sumie to nie wiem już co więcej napisać... Zmęczenie nie daje mi myśleć
To, także tak.
To by było na tyle.
Dobranoc o 6.30