Heyyy! A tam taka moja twórczość dzisiaj... Wiadomo, że nie szedewralna, ale jakoś te zimowe wakacje w Hiszpanii nie dają o sobie zapomnieć i chciałem je utrwalić na papierze...
Co jeszcze?! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Dziś słuchałem sporo grunge'u, najwięcej Nirvany :p
Cóż, ja lece coś porobić jeszcze... Ahoj!!!