Przepraszam. Przepraszam że jak coś zaczynam to nie potrafię tego solidnie doprowadzić do końca. Raz mi się tu z wami udało. Nadal utrzymuję stałą wagę i to cieszy mnie niezmiernie. Jednak teraz wszystko to jedna wielka klapa. Wesele za tydzień a te pare kg które chciałam jeszcze zrzucić dalej we mnie siedzi. Jutro poniedziałek i zamierzam zrobić sobie lekki tydzień. Jogurty, serki, chrupkie pieczywko, herbatki, woda, bardzo dużo wody. Zero chlebka, zero cukierków i nutelli które ostatnio tata przywiózł. Mobilizacja, pełna mobilizacja! A wy mi w tym pomóżcie aniołki kochane. Chce mieć taki zapał jak wtedy :(
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24