Kurde, się załamałam...
Mam dosyć swojego tłuszczu i tego, że mam taką słabą wole :/
Aż mi się płakać chce.
Śniadanie: Ćwierć maślanki, dwa sucharki z serkiem topionym.
EDIT !
2śń: dwa such. z serkiem top.
-jabłko
Ob: pierogi, słata
-jabłko
Kol: _
Niech mnie ktoś pokocha (nawet wiem kto...)
A co tam u was?
:*
EDIT 2.
Dzisiaj jest wręcz nawet dobrze :P
Nie zwaliłam, ale dzień niestety się jeszcze nie skończył :(
Oglądałam obydwa Kac Vegas dzisiaj i do tej pory leje ze śmiechu.
Kocham ich, a najbardziej ALANA <3
A co tam u was?
:*