<X.X>
Obudziłam się pełna radości i życia. Patrząc na zegarek uświadomiłam sobię, że zostały mi jeszcze 2 godziny do 11 (trzeba było iść do kościoła). Łeżałam tak i leżałam, a tu nagle Ollula krzyknęła ''wstawać''. Okazało się, że dziś jest zmiana czasu (super!! nie wiedziałam o tym) . zjedlim sniadanie ubralim sie. no i patrzę 10.45. Fakin szit... z racji tego , że kosciól był bardzo daleko trzeba było już wychodzić. Miałam fruzurę przecudną... kosmyki włosów były skierowane w wszystkie kierunki świata, pocieszył mnie fakt , że moja Ollula wcale nie wyglądała lepiej. Ominęła nas 1/3 mszy. Lecz to nie było najgorsze... Taka super pogodaa, a ja w bardzo czystych(sarkazm )kozakach, Oli buty z pozoru były białe, lecz gdy idzie się przez takie doliny brązu...(nie będe komentować). Tak ogółem dzien był crejzi;* Idę coś zjeść...baj baj...;* pokój...
Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114