


wczoraj Zalew, dziś morze... nie lubię siedzenia całymi dniami przy stole i wpierdzielania pod korek
niestety najlepsze zdjęcie z obu wypadów poszło w cholerę, bo mój telefon lubi się zawiesić kiedy korzystam z aparatu :/ wyglądało, że wszystko jest w porządku a mimo to się nie zapisało.