Wykurowałem się, czuje nagły przypływ energii, to może w końcu mój blog odżyje, a nie będę mu tylko sztucznie przedłużać egzystencji. Tak czy inaczej, chce w końcu chwycić za aparat i do cholery jasnej zrobić coś twórczego, zwłaszcza, że jesień, to najbardziej artystyczna pora roku. Coś będzie, damy radę. Póki co miałem czas ponadrabiać braki filmowe, a także narobić sobie nowych zaległości (i to nie tylko w budzie). Zreszta... grunt, że płynie to wszystko do przodu. Freedom ku*wa, ja pie*dole!
""Gdy byłem mały, chciałem mieć psa. Ale moi rodzice byli na to za biedni i
kupili mi mrówkę."
"Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."
Mały wielki, genialny człowiek w okularach...
Użytkownik gregoryfisher
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
28 KWIETNIA 2012
10 KWIETNIA 2012
10 MARCA 2012
6 MARCA 2012
18 LUTEGO 2012
17 LUTEGO 2012
19 MARCA 2011
26 GRUDNIA 2010
Wszystkie wpisy