Oficjalny koniec.

Tak jak widzicie, wszystkie notki zniknęły. Co się z tym wiąże? To, że na ZAWSZE opuszczam tego photobloga, nigdy już na niego nie wejdę. Facebook'a też usunę, ale wszystko w swoim czasie. A teraz coś o Tobie. Nie będę się rozpisywać. Nie spodziewałem się tego po Twojej osobie, mam nadzieję, że nigdy więcej Cię nie zobaczę, wykreśliłem Cię ostatecznie z mojego życia, nigdy więcej do mnie nie pisz, nawet nie dzwoń, usuń mój nr z telefonu, gg, wszystko. Mam Ciebie serdecznie dosyć, zakończyłem ten dość długi epizod i szczerze żałuję, że musiałem przez niego przechodzić i żałuję, że Cię poznałem. To tyle. Żegnajcie.  

Ps. Nie myślcie że mam doła, u mnie jest wszystko w jak najlepszym porządku, nigdy się tak dobrze nie czułem. :)