Hejaheja. Kilka faktów: jest weekend, jutro spédzam czas w dwójce z misiami, obrzydzam sie pewnym filmikiem. FU . -.-
Niewazne jakim. Więc, znowu strona, fbl mnie zaczyna porządnie wnerwiać. To za duże zdj, jak z lustrzanki , tu za małe z kamerki ! Słuchajta. Kto to czyta, jest spoko . ; 3 Dobra, słuchajta. Kto nie czytał poprzedniej notki niech żałuje. Ale będę wspominać o tym często. Jaram się tym kawałkiem. Czarny Deszcz . :D Cudowna historia, smutne zakończenie i to wszystko tak poprostu wyśpiewane wyrapowane jakby nigdy nic. Daje do myślenia. I serio podziwiam, szacun. Mogę to mówić w nieskończoność. Dystans do siebie. I talent. I jest okej. Julia- to taki ktoś, znam ją od tak dawna choć zawsze idzie coś na wskroś. Chociaż znam ją dłużej niz ktokolwiek, kocham ją nad życie, moją przyjaciółką była jest i będzie- dobrze że widzicie. <3 Olga.. Kolejny fart. To co mnie w życiu mnie spotkało, najlepsze jest. A JAK !. Może idealnie nie jest, ale docenić trzeba to co sie ma. ; 3 Ona jest jak.. Jak wielki ptak, co nie poddaje się , co się ze skrzydłami wlecze na prawo i lewo, co swym dziobem wygarnia ludziom swoje marzenie. Tak, prawda krótka jest. Bo wystarczy jedno słowo- wystarczy jeden gest. Kornelia - najnormalniejsza chyba z nich, ktoś kto mnie wysłucha i potrafi taką być. Zaufać zawszę mogę, bez wzglęgu na pogodę, życia stan, sens czy jak, zawsze liczę na nie, tak.
Tak o , kończę, Narka.