Ponad 500 osób dziennie przegląda tego photobloga, a komentarzy pięć. Nie oczekuję wychwalania, ale zwykłej opinii, rad, dyskusji, a niekiedy wsparcia.
PS: Marcela kocham niezmiennie, wciąż tak samo jak kochałam miesiąc temu, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć. Bu!
Komentarze
Użytkownik usunięty
Nie przypominam sobie. Jeśli takie coś nastapiło musiało to być dawno temu, bo co jak co, ale pamięć mam dobrą.
Użytkownik usunięty
Ta notka to w pewnym sensie rodzaj apelu. Od Ciebie zalezy czy uznasz się za 'bohaterkę' mojej notki, a bardziej od Twojego sumienia. Chcę, żeby ludzie zrozumieli, że wcale nie są tak idealni jak im się wydaje. Że wcale nie są tak fajni.
To na tyle by było. Jeśli to miałaś na myśli.
~rosik Przeczytałem poprzednie notki i widzę, że Ciebie też fotografia wciągnęła. Musimy się kiedyś zmówic na jakąś wspólną sesje. ;]
Jeśli byś miała dylemat co do tego jaką lustrzanke kupic to służę pomocą. Ooooo, a może moją chcesz? xP
Użytkownik usunięty
ode mnie masz ok. 10 dziennie, ja tu często zaglądam, ale ja NIGDY nie wie co mam pisać w komentarzach, a nie bd przeciiez pisala "hej ;*;*;* fajna fotka. wbijaj do mnie" szczyt totalnej głupoty, ale teraz postaram się być stałą komentatorką. Moogę dodać ? (;
muszesietaknazywac Dziekuje, ze byłaś szczera. Mi osobiscie nawet podobają sie te zdjecia, ale te przerobki po dlugim namysleniu nie są za dobre.
Po cholere tego tyle umieściłam to nie wiem. Sama myślę, że mają bardzo słabą jakość.
Cociaz nie wiem gdzie jest te nadmierne nasycenie, bo ja zawsze robie je blade. No moze nie zawsze xd
Zdjecia przerabiam w Picasa2. I owszem chciałabym od Ciebie kilka porad. Zaraz dostaniesz ode mnie PM ^^ to sobie pogadamy ;P
zasadosia Dziękuję.
Apropo komentarzy. Piszesz, że odwiedza Twój pb tak duża ilość osób, a nawet nie zostawi po sobie śladu. Myślę, że wynika to z tego, iż czasem nie wiadomo nawet co w nich napisać. Nieraz złapałam się na tym, że pisałam komentarz, a po chwili kasowałam go. Takie to dziwne trochę.
lalipop tak, wiele osób się dziwi.. no ale sporo czasu(2 lata) robi swoje, i człowiek wyrabia sobie zaufanie. :) a mieszkam można ując wręcz bardzo daleko, ponieważ w Szczecinie...co mnie bardzo smuci.