No prawie jak Turner. Król pruski miał rzekomo odesłać ofiarowany mu przez artystę obraz przedstawiający burzę, pytając czy tematem płótna są rozlane mydliny. Prasa również Turnera nie oszczędzała. Jeden z dziennikarzy miał określić owe dzieła, mianem rozbełtanej jajecznicy. Cóż, wyjątkowo zgadzam się z adwersarzami malarza. Nie lubię impresjonistów więc Turnera jako ich "antenata" także. To pierwsze symptomy śmiertelnej choroby na jaką zdycha dziś sztuka :/
PS Dla wtajemniczonych: Zdjęcie zrobione w Lutku godzinę po wschodzie słońca. Tylko wtajemniczeni wiedzą co tam robiłem :P:P:P