Bynajmniej nie będzie o piosence My Chemical Romance, które bardzo lubię i się tego nie wstydzę :)
Będzie o czymś innym. Dawno dawno temu w czasach wczesnej podstawówki wpadła mi w ręce genialna książka W. Kopalińskiego "Kot w worku czyli z dziejów powiedzeń i nazw". Był tam jeden artykuł, który szczególnie zwrócił moją uwagę. Dotyczył on ostatnich słów wypowiadanych przez sławnych ludzi. Zbiór cytatów i krótkie ich omówienia bardzo mnie zaintrygowały więc postanowiłem zapamiętywać sobie takie właśnie zdania. Różnorodność tych cytatów doskonale odzwierciedla różnorodność ludzkich charakterów.
Trzeba by sobie dobrze przemyśleć co by się chciało powiedzieć. Wiele zdań jest moim zdaniem mocno chybionych np. "Uwolnijmy Rzymian od ich długiego niepokoju, skoro twierdzą, iż zbyt długo jest czekać na śmierć starego człowieka. " - za długie, "Wiem, że przychodzisz mnie zabić. Strzelaj, masz tylko zabić człowieka. " - zbyt banalne i patetyczne jednocześnie (a te dwie cechy się gryzą niezmiernie), "Gdzie mój zegarek? " - zupełnie chybione. Poza tym trzeba uważać żeby nie powiedzieć czegoś w stylu "Nie trafiliby w słonia z tej odleg... " albo "Nie bójcie się, nie jest naładowany... ".
Można również powiedzieć coś co znacznie rozminie się z prawdą jak np. "To nic" (akurat w aspekcie późniejszych wydarzeń to było COŚ) "Ginę za Polskę, którą gubi Piłsudski. " czy choćby "Jakiż artysta ginie! "...
Trzeba się dobrze zastanowić żeby wypowiedzieć jedną z takich perełek:
"Pokażcie moją głowę ludowi, warta jest tego. "
"Idę na poszukiwanie wielkiego być może."
"Zostałem stworzony po to, aby podbić świat. Ile mi było dane, tyle zrobiłem, reszta to wasze zadanie."
"Bóg mi wybaczy. To jego fach. "
"Umierać kochanie? To jest ostatnia rzecz jaką zrobię. "
"Więcej światła. "
"Chcę iść do piekła, nie do nieba. W piekle będę miał towarzystwo papieży, królów i książąt, a w niebie są sami żebracy, mnisi, pustelnicy i apostołowie."
czy choćby krótkie acz treściwe a w swej prostocie genialne:
"Do dupy. "
Jednak jak dla mnie najlepsze zdanie wypowiedział pewien Kompozytor. Idealnie wyczuł proporcje pomiędzy patosem, prawdą i powagą. Powiedział:
"Oklaski Panowie. Komedia skończona"
Ciekawi mnie co ja powiem (o ile będzie mi to dane rzecz jasna). Pewnie kogoś zacytuje... :/ A może nie. Czas pokaże....
PS Specjalnie nie podawałem nazwisk osób które wypowiadały te zdania. Jak kogoś zainteresują to niech szuka ;] Zresztą większość wziąłem z wiki żeby nie przekręcić czegoś :)