Rozmowa na przystanku w PKS w Hajnówce (dwie "babcie" i jeden "dziadek"):
- Ja to paniom powiem, że ja za dwa lata 70 skończę. A ślub biorę.
- Z kim????
- A z taką jedną z Lipowej, tam dalej mieszka. 40 lat ma.
- Ile???? Taką młodą kobitę?? Toż to oleju w głowie nie ma.
- Co nie ma? Co nie ma?
- Oskubie go do reszty, owinie wokół palce,ze skóry obedrze . Ja Panu mówię. Ile Pan renty ma?
- 662 złote.
- Łeee to nie oskubie. Ni ma z czego. Ziemię Pan ma? Gospodarstwo?
- Nie oskubie mnie. Ja proszę Pani się nie dam, ja kobitę to tak wyczuję! O tak! (tu nastąpiła demonstracja wyczuwania polegajaca na strzelaniu palcami)
- Nie da się! To trzeba z kimś mieszkać parę lat! Mój też mówił, że nie pije. Pół roku przed ślubem go znałam. I co?
- (tu włączyła się druga babcia) I pił? Ano... Ale pół roku wytrzymał.
- Ja Paniom mówię. Wyczuję.
- Długo Pan z nią mieszka?
- Od czerwca, ponad rok. Ale tylko trzy dni w tygodniu.
- He he he to oskubie.
- Ja Paniom powiem coś. Ja wcześniej taką ruską miałem.
- Ruską? Łojjjjjjjjjj.....
- No... i też mi mówili, ona na kasę tylko. A jak żem ją rzucił to jak płakała... Płakała...
- Ale to Pan z ruską mieszkał?
- Jak??? Nie mieszkałem. SPO-TY-KA-ŁEM się tylko.
- Oj co też Pan.
- Ja Paniom mówię. Tu taka w aptece jest. Starsza. Wdowa. Jakbym tylko chciał... Jakbym chciał.
- Ano jest. Ale niech Pan pomyśli. Pan ma 70 lat..
- 68!
- 68 lat. A ona? 4o lat?
- No 42 lata i córkę.
- No to niech Pan sobie policzy. Jaka to jest różnica. No jaka?
- Ale jaka przyjemność. Jak po kuchni chodzi, po mieszkaniu.
- Ale to ile Pan tak chce? Do setki?
- Phi do setki? Do setki? U mnie we wsi, to prawie wszyscy setkę mają. Co to jest setka. Ja z nich najmłodszy jestem.
....
Wysiadł we wsi Istok...
Powiem krótko: BRAWA DLA TEGO PANA!!!!!!!!!!!!!!!
Inni zdjęcia: :* patki91gd19.06.2025 evenstar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Omówienie historii bluebird11