nocka kiepska w hui była, nie wyspany na maxa.. ;/
do budy żeby przesiedzieć, potem się było MMA Fight nad Warta jak zwykle no powiem że było ostro ale jak to mówi Owcaaa: "Chyba kibice nie czują tu EMOCJI!!" ;D
do domu fajnie szybko ;]
potem u niej.. ;] ;* ^^
potem Zygim śmigałem chwile i do baczka i może jutro Slidera się ożywi.. miejmy nadzieje. ;]
i w domu chwile meczyk Brazylia z Korea 2:1 xdd
jutro może być ciekawy Hiszpania - Szwajcaria ;]
Klaudii ;**