photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 31 STYCZNIA 2009
360
Dodano: 31 STYCZNIA 2009

feast of friends?

Znacie już ten pysk.

 

A teraz opowiem o moich cudownych halówkach. Umówmy się, nie były one tanie. Andersen rzekł by pewnie o nich 'buty siedmiomilowe', (bracia Grimm też) ja ich nie nazywam. Na początku były białe jak pierwszy śnieg, po paru miesiącach ich przód nabrał złotego koloru, dlaczego? któż to wie. Umownie były to buty do grania w piłkę nożną, jako że sport ten 'uprawiam' już tylko na w-fach szkoda było je tak po prostu odstawić. Po paru miesiącach biegania, chodzenia, kopania buty poszły na wakacje.

Buty na wakacjach, ja na wakacjach tylko, że znów razem. Ogniska, na których spalony styropian nadawał im koloru czarnego, jak zresztą wszystkiemu, Zabrze gdzie nie siedziało się raczej w mieszkaniu. i zatrzymajmy się teraz na Kostrzynie nad Odrą. Jak mogło zabraknąć na końcu polski siedmiomilówek? oczywiście nie zabrakło. Zmierzyły się z różnymi rodzajami glanów, tańcząc pogo pod ogromną sceną. Czy to reggae, ska, punk czy rock. Kurz, błoto czy woda.

Następnie Mielno, gdzie oczywiście musiały mieć swoje pięć minut. Spacerki wzdłuż plaży, czy to woda czy to piasek, halówki dadzą sobie radę. Zazwyczaj je ściągałem ale wypróbowane być musiały. Potem dalej żyły sobie, walały się po mieszkaniu, po pokoju w Mielnie itd. aż przyszedł czas wielkiej próby. Zima. Na szczęście nie sroga, jednak śnieg był - nie powiecie. Więc lekko zniszczone już buty, poradzić musiały sobie z wczesnym wstawaniem do szkoły, siedzeniu w niej, uprawiania w niej sportu, następnie chwilowy odpoczynek w domu i znów na świeże powietrze gdzie czujemy się razem jak ryba w wodzie. I dziś gdy ponownie spadł śnieg ubieram je, gdyż zakup innych butów jest dopiero w planach. Amen, Pokój, Ave.

 

 

feast of friends?

 

 

 


oh, Jim. gwałcisz Ozimek

właśnie, jakby co Morrison uwielbiał analny.

Komentarze

beenieherb hahahaha (;

nigdy nie czytałam podobnej notki. Jest niesamowita. ;*
31/01/2009 17:05:30
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika grabkowaty.