Dziwny dzień. Bardzo..płaczliwy. Pakując się płakałam. Moja przyjaciółka przyszła się pożegnać, bo też wyjeżdza na studia..płakałam. Wieczorem podczas kolacji z rodzinką..płakałam. Siedząc w pokoju z mamą..płakałam. Leże przed TV..płaczę.
Ale moi rodzice mówią, że to mimo wszystko dobry objaw, bo to znaczy, że lubię swój dom, kocham rodzinę i ciężko mi się z tym wszystkim rozstać. I tak właśnie jest.
Zrobiliśmy dzisiaj mojemu bratu niespodziankę i wzięliśmy go na lotnie. Jej, ale mu zazdrościłam. Latając 700m nad ziemią można się "uwolnić" ! Brakuje mi takiego odświeżenia umysłu.
Krzyczeć i płakać mi się chce ! Dawno nie miałam tak złego dnia. Taki totalny dołek. Odechciewa się wszystkiego.
ASK.
www.ask.fm/tylkotylemam
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24