Wiem,że jest na nk.
Smutno!.
Jakoś tak cholernie dziwnie się czuję. =(
Sukienka na wesele już jest ale niestety brak chęci żeby tam iść =(
Ogólnie chyba wszystko jest lipnie...
I wgl już sama nie umiem opisać tego co czuję!.
No cóż trzeba żyć dalej... choć tak na prawde nawet nie chce mi się ...
Ciekawi mnie kim był chłopak z budki =(.
Pozdrawiam.!.