Zdjęcię z sesji z Patrycją i Basią ;D
Ile śmiechu było z wypadu na rowery ha ha ha ;D
Dziś dzień okropny ;(
Ta pogoda mnie dobija....pada, pada...pada...;/
Myśl o szkole wprawia mnie w otępienie, bo to oznacza powrót do książek = szara rzeczywistość.
Zaraz obiadek, więc lecę ;P
Są takie czasem chwile, gdy chcę by trwały wiecznie....
I wtedy nachodzi mnie myśl, ze Marzenia się spełniają ;)