Rachunek sumienia
A gdy nadejdzie Apokalipsy dzień
minie niezliczony łańcuch lat
po Ciebie wróci Wroga cień
wraz z nim pojawię sie ja
A gdy nadejdzie Apokalipsy dzień
i Duch Twój Świety Cię opuści
staniesz na progu grzeszności
by sumienie jak korzeń wyrwać
A gdy nadejdzie Apokalipsy dzień
i chóry Anielskie krzyczeć będą
usłyszysz ostatni już strzał
Bóg postrzeli Ci serce
A gdy nadejdzie Apokalipsy dzień
i kiedy wszyscy już będą spać
stoczymy ostatnią walkę na miłość
zostaniesz tylko Ty i twarzą w twarz ja
Zostawisz mnie trwającą w zawiści
odejdziesz z nowym przyjacielem - Wrogiem
bez Duszy, bez serca
Błądząc jedynie oczami po oknach
tych
którzy wierzą w miłość
*
Bez rzadnych, absolutnie rzadnych podtekstów, stare .... bardzo:)
Poza tym Wielka Konsternacja ... w oczekiwaniu na godzine grozy
- jebane stuida, jebane gliwice, jebane kilometry!