Żyję sobie kolorowo. Jest słonecznie i szczęsliwie.
W miedzyczasie pisze mature. Jakos to nawet idzie. Dopiero jeden;D ale mysle ze zaczeło sie przyzwoicie.
Słucham nałogowo trójki, mam dobry kontakt z mama, ucze sie i usmiecham.
Za dwa tygodnie jade do rzeszowa.
Chce mi sie piwa.
Drobne odmózdzenie. Wybaczcie.
Koniec.