Bo samemu lepiej.

Jaram się tym zdjęciem..Też takie chceCo prawda notka miała być na temat rodzeństwa, a właściwie jednego, konkretnego brata, ale nastąpiła całkowita zmiana planów, gdyż doszłam do wniosku, że moje życie jest porąbane i nie daje rady

Zacznijmy od tego, że właśnie wróciłam z 'kina' taa, jasne z kina. Jeśli tak to się nazywa. Troszkę doskwiera mi moja abstynencja, ale wytrwale dążę do porzucenia mojego jeszcze NIE nałogu, bo jest ich już zbyt wiele, a później skończe na sznurku nad jakąś rzeką (a wolę tego uniknąć)Chyba pora spać... Jeszcze tylko kilka zdań. NIE ZNOSZĘ WSZYSTKICH SŁIT RZECZY, no do cholery, muszą być jakieś zasady albo coś... Może ustalę kilka z nich:

1) Nie wolno całować się z chłopakiem/dziewczyną/obojniakiem  podczas rozmowy z kimkolwiek (no chyba, że tą osobą jest osoba, która chce cię pocałować to co innego) - skomplikowane zdanie mi wyszło, kurde.

2)Nie co 2 minuty, przez 10 minut! To się nazywa 'z umiarem'

3)Jakieś odpowiednie miejsca czy coś? A nie środek ulicy kurwa!

Te trzy wydaje mi się, że starczą. Buźka dla Mateusza Znalazłam coś specjalnie dla ciebie kochanie.

'Papieros to śmierdzące ziele, z ogniem po jednej i głupcem po drugiej stronie'

I radzę zaprzestać tobie, bo jak nie to konsekwencje poznasz wkrótce

***

Kurwa ( 'ale ja nie przeklinam' ) życie mi się skomplikowałoMam ochotę na jakieś piżama party czy cośO, jeszcze jeden fajny cytat:

'Kobiety, które myślą, to najczęściej te, o których się nie myśli'

Przynajmniej mam usprawiedliwienia dla tego, że ja nie myślę Bo o mnie się myśli , mam nadzieję ..

I na koniec:

'Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu'

O kurde, spać trzeba, dobranoc wszystkim. już tak późno Dzięki za dzień

Ale w sumie to chciałam iść do tego kina, chyba już nigdy nie udamy się razem do kina..