NIE MAM WENY ;c
wszystko i wszyscy mnie wkurwiaja , zwalmy to na okres ...
tzn wszystko co związane z rodzicami .
Chciałam sobie pojechac gdzies na obóz, a okazuje sie że pojedziemy gdzieś rodzinnie , niby powinnam sie cieczyć ale juz to widze, z czym do ludzi .... :P najlepiej w domu z nimi siedziec, najgorsze to są obiady , jak moja siostra nie chce czegoś zjeść , mama odpuszcza a tata na swoim , w sumie db robi , bo nie bd na samych slodyczach leciec albo pomidorówce, ale metody to on ma złe, bo to wydzieranie sie tylko wkurwia
śn - kaszka- 190 + na dobry początek dnia czekoladka kinder -,- 70
2 śn - 2 kromki chleba białego -,- z serem 120+ 60
2 mandarynki - 80
trochę ziemniaków, surówka, mięso - 80,150, 150
jak narazie 840
jezu chyba zjem jeszcze jednego kinderka ;c one sa takie dobre , a jeszcze od swiat nie zjadlam calego opakowania :D
i tak zaczynam od nowego roku ... :P
nie było by tak źle gdyby nieregularność
uzupełniłam wcześniejszą notkę wymiarami , a teraz ide cos wpierdolić :(
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700