Nie no chyba przełożę tą dietę na nowy rok :P za dużo okazji do wpierdalania -,- a ja nie mogę się oprzeć , no bo jak tu nie zjeść torta na mamy urodziny ? :P wczoraj uro koleżanki , 4 piwa + pizza , pieknie ! -,- dzisiaj urodziny taty, więc pewnie tort też będzie.
Ale jak narazie dzisiaj się trzymam :) później sb zjem ten kawałek torta , trudno ;/ potraktuję te ostatnie dni roku jako rozgrzewke ;p
z rana tost którego mi mamusia zrobiła (ahh to wsparcie , a potem gada że przytyłam)
100+50 = 150
2 madnarynki , jabłko
60+80 = 140
surówka
250
pół drożdzówki
150
kawałek torta
300
madarynka
40
razem 1030
jezu ale mam chcice ! tak jak zawsze przed okresem :P
a chłopaka jak nie było tak nie ma ;c
http://wizaz.pl/Babskie-sprawy/Poczytaj/Callanetics
próbowała któraś z was Cellanetics? chyba zacznę to robić , tylko głupio mi ćwiczyc w domu gdy są rodzice ;/ a teraz moja mama jest w domu siedzi