..ciągle pada
Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu.
Ja w sposób nieskazitelny do tego niedoprowadzam. Pilnuję nawet sznurowania butów. Moje buty muszą
być zasznurowane zupełnie odmiennie niż jego. Nie mogę lubić tej samej kawy i broń boże nie mogę
dopasowywać się do niego ciałem. Raz już tak zrobiłam.
Zostało mnie pół.