Zdjęcie kadrowe po treningu ;D
No i jestem !
Jeszcze nie pogodziłam się z tym ,że nasze pożegnanie miało czas i miejsce.
Z kim jak nie z wami będę wskakiwać w ubraniach do rzeki?! Tańczyć polki, walce , salse
na środkach ulic, śpiewać, krzyczeć. Już, teraz cholerenie brakuje mi waszych nieywyżytych osobowości ;D
Igoooor ! Kto będzie opowiadał mi bajki ?
Koniec wstawania o 7, treningów, po których jedynym twoim marzeniem jest jedzenie i łóżko.
NIESTETY.
chcę do was, chcę.