Stanełam na wadze i...o widze, nie wierzę: 49,3!
Wstałam o 5, wróciłam o 17 do domu, więc bilans piękny nie jest, ale obiecuję poprawdę.
Ś: kopytka + kawa (200)
szkoła: bułka, banan, knoppers (220+200), michałek (50)
obiad: kasza z gulaszem (ok.350)
k: 2 kromki ciemnego z szynką z kurczaka, pół danio, pół banana, 3 biszkopty (160+80+40)
RAZEM: 1300 kcal
Aktywnośc to 9 godzin lekcji w tym godzina wf, a potem jeszcze fizyka z Michałem.
Padam z nóg.