Wierze, że to wszystko ma jakiś ukryty sens. Wierze, że wszystko się ułoży i wszystko jest do naprawienia. Wierze, że te pochłonięte wczoraj na poprawe humoru w czekoladach i lodach tysiące kalorii, nie tuczą. Wierze, że sama wiara wystarczy.
Może tego nie wiesz. Może Ci tego nie mówiłam. Może mówiłam za mało. Może za dużo. Może w sam raz. A może zupełnie nie w porę. A może wtedy, kiedy potrzebujesz tego najbardziej. Może. Może. Zadzwonię do Ciebie dzisiaj i powiem Ci to raz jeszcze. Zależy mi, chciałabym tu zostać z Tobą.
Nie będę już myślała o wczoraj, pękłoby mi serce...