Tyska kur*aaa...
Wynik słaby jak na nasze możliwości.
Ciężko będzie się rozstać ze stadionem przez zimę, to jak odebranie mi duszy...
Jutro znowu rozpoczynamy nudny tydzień w szkole, żyjąc niemal tak samo przez cały czas.
Nie mam nic ciekawego do powiedzenia, bo w sumie nie dzieje się nic ciekawego ostatnio.
ps. Pani pedagog momentami może i wredna suka, ale w Spiżarni po kilku drinkach królowa parkietu ;)
ask.