Widok mnie grającego na gitarze na weselu mojego kuzyna: bezcenny.
Usłyszeć mnie pijanego śpiewającego na tymże weselu "Laski z małymi cyckami": bezcenne.
Wódka ktora poszła ma mój łeb: 1 litr (jakies 45 zł)
W końcu nowa fota bo reszte straciłem bezpowrotnie po awarii kompa. A Foty z Weseliska dzięki uprzejmości Magdaleny M. Jeszcze kilka ich wrzucę :]
Moja zajebista cecha osobowości znowu daje o sobie znać. Przez prawie półtora roku trwała w uśpieniu ale kurwa jedna znowu się odezwała ;/
Powoli odzyskuję chęć życia dzięki kilku dziewczynom. Dziękuję Wam za to :*
I wcale nie jestem leniwy. Mam tylko zawyżone wymagania motywacyjne.
Kocham rock'n'rolla, metal i wogóle gitarowe riffy. Mój świat.
A, i matura już niedługo. Trzeba zacząć się coś w końcu uczyć. I zgrać foty z telefonu. I naładować baterie do aparatu. I kabel znaleźć. I najebać zdjęć.
P.S: YebaĆ zawistne kurwy otaczające nas zewsząd.