Uwielbiam to zdjęcie! ;*
Ten tydzień bardzo udany :) we wtorek rano przyjechała do mnie Anita :D była do niedzieli (szkoda, bo miałaś być do wtorku :[ ) do 18 musiałyśmy być uszykowane ze względu na tego Pana ze zdjecia ;P dzięki Niemu chodziłam również niewyspana ;D wstawanie o godzinie 5 nie leży mi za bardzo xD raz zaspałam a to wszystko przez Anitę! :D jakbyśmy nie gadąły tak długo to bym nie wyrąbała z lóżka jak debil, ale żyje nadal, wiec jest dobrze ;) a wczoraj Myślęcinek :) nie ma to jak nabuzować picie i je otwierać i się oblać, trzeba się mną nazywać po prostu xD
muszę Ci wysłać zdjecia Anita, zaraz sie za nie biorę ;)
ciasteczka owsiane już upieczone dla Mojego Jelenia ;P :*
no niby Bieber, ale piosenka mu sie udała ;)