Walentynki :D <3
nie ma to jak grać w kręgle i nic nie zbijać a nagle strike wychodzi :D no olana sama z siebie byłam ;P także mogę zaliczyć początek ferii do udanych, wgl te ferie są udane no :D niedziela w Bydgoszczy u siostry z Szymonem. Poniedziałek w odwiedzinach w Miastowicach :D no i od rana we wtorek znowu razem ;D i bowling xD i drinki też były pyszne :D Lubię Czarka za to, że ma dowód ;P ale nie lubię go za te strike, które ciągle miał ;P wczoraj Szymon u mnie, "oglądanie" filmów hehe :D no i jutro chyba ja jadę do Miastowic, nie do zadnego Wągrowca na żaden basen co to to nie ;P nie ma opcji wgl :D
także popijam sobie litrowy sok i patrzę na stare zdjecia z tamtych ferii z moja Anitą którą też w tym roku zawitała z lekkim opóźnieniem, ale wybaczam ;* pogoda nas dobiła, ale dałyśmy radę :D hit tegorocznych ferii to.. : Serebro - Mama Ljuba :D a najlepsze teksty to : 'frajeros je*any" albo 'szmaciurencja pie*dolona'. Wkrętki jak nie powiem co :D Waliło cały dzień, całą noc :P ' ej słuchaj tego' 'je*any Ukeje' 'muszę siku' <-- i ten zacny bieg! :D nie ma to jak wpieprzać placki o wpół do 4 w nocy :D
- no to dobranoc
- to na razie
- hahahahahahaha!
i jak ją tu nie kochać no!!!!??? <3
takze zabieram się za Lalkę ;/
a no i ile to dzisiaj minęło? 2 miesiace i 13 dni :D <3
bo Mara wkręciła ;P tyra banię :D
'give me more, baceuse I like it, give me more, beacuse I need it' :D