Hoho, już praktycznie trzeci dzień szkoły za mną. W sumie to jak narazie megamega mi się tam podoba. Klasa wydaję się być dość sympatyczna, wychowawczyni chyba też (chociaż troszeczkę obawiam się o naszą wspólną matematykę). Coś czuję, że te trzy lata będą ciekawe.
:>
Wpis jak zwykle bogaty :P