Wczorajszy Kraków jak zawsze z Klaudią-udany:)
Później "rdza" z Martynką, było zajebiście.
Pogoda beznadziejna, nic sie nie chce. Muszę się wybrać z mamusią po książki czego też mi się nie chcę bo mi się to niestety kojarzy ze szkołą :/
Gdyby moje życie wyglądało zawsze tak jak w wakacje byłabym chyba najszczęśliwszą osobą na świecie !!!