witam, godzinę temu wstałam, zjadłam śniadanie , wypilam herbatę i gadalam z mamą na temat ciąży.. śmiesznie było.
wgl to siedzę dalej w piżamie, a zaraz muszę iśc się ogarniac i do kościółka. Klaudia z Alą, Radziem i Kasią nad jeziorem rożnowskim, i takim sposobem nie mam co ze sobą zrobic . na szczęście Izka i Wera mi zostały. ziomki wracają już jutro, więc spoko. teraz ogarniam fb i jest spooko, latam po tumblr'ach, niektóre są naprawdę ciekawe ;)
a wczoraj do dziesiątej w nocy siedziałam u Górala, oglądałyśmy bajkowe komedio-horrory, uśmiałyśmy się jak głupie, jadłyśmy tosty, owoce, piłyśmy dużo herbaty, spacerowałyśmy w deszczu i takim sposobem moje conversiki są brudne =( muszę je umyc przed wyjściem :) 3majcie się ;*
http://ask.fm/mimikaaa - pytaaac ;)