Zginął. A ona zwariowała z rozpaczy. Siedziała tak w bluzce z za długimi rękawami i przychodził on. Czytał jej bajki. Powoli wychodziła z letargu. Jednak w jej głowie czas cofnął się o kilka lat. Gdy się okazało że on już założył rodzinę, że jest inny czas uderzyła ja rzeczywiść i zawriowala ponownie.
I pomarli znów bo nigdy dość sie umiera
B.Leśmian