Czyżbym odnalazła Miłość?
Przecież było tak źle.
Myślałam,że już gorzej być nie może.
Myliłam się.
Odnalazłam Miłość.
Piękną.
Szlachetną.
Taką,o której marzyłam.
Tylko Ty,Kochanie.
Liczysz się dla mnie najbardziej.
;* ;* ;* ;* ;*
Mam Ciebie.
Jestem szczęśliwa.
Dziękuję.
Tak wiele wniosłeś
do mojego życia.
Bez Ciebie byłoby pusto.
Gdyby teraz nagle Cię zabrakło,
nie wiem,co bym zrobiła.
Samobójstwo nie wchodzi w gre.
Boję się tego.
Ale czekanie aż spotkamy
się gdzieś w górze lub na dole.
Ale nie myślmy o tym,
czego jeszcze nie ma.
Czego się nie spodziewamy.
Żyjemy chwilą.
Dniem dzisiejszym.
I jest pięknie.
Właśnie piszeMY tę notkę.
Pomagasz mi w najmniejszej rzeczy.
Ja Tobie.
Staliśmy się jednością.
Gdy odchodzisz,tęsknię.
Gdy płaczesz,płaczę z Tobą.
Gdy się uśmiechasz,ja też to robię.
Niczym papużki nierozłączki.
Ale dzięki temu wierzę.
Mam nadzieję.
Bo dajesz mi swoje ciepło.
Siebie.
Siedzimy u mnie w domu. Jakby nic.
Ale coś jednak sprawia,że czuję się lekko,jakbym latała.
Ciebie Kocham. Kochasz mnie.
Mam Ciebie. Mnie masz.
Jesteś mój. Twoja jestem.
Dobrze mi z tym. Dziękuję za te wszystkie chwile do tej pory spędzone. Tak bardzo Cię potrzebowałam. Wiedziałam,że gdzieś jesteś... ;*********
A gdzieś,na krańcu świata odnaleźliśmy się.
Czekanie było długie- ja dwa lata, Ty cztery.
Ale wiem,że nie odejdziesz. Za bardzo kochasz.
Jedynie Bóg może nas rozdzielić. Ale tego nie zrobi,prawda?
Przecież widzi,że jest nam dobrze,że się kochamy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W końcu jestem haaappy! Juuhu! Wreszcie! Po tak długim czasie,wszystko się ułożyło!
Chcieliśmy. Chcemy.
By było tak dalej,jak jest teraz...
Co raz łatwiej mi się uśmiechnąć. Dzieki Tobie misiacku. ;***
Dziękuję za zawody! Chi chi! Było polewkowo. ;p Ale to nasza sweet tajemnica! ;p ;d
No to nara ziomki! Powracamy do delektowania się sobą! ;p ;d