Kaseta i jej córa :) (zapomniałam jak ma na imię ;p)
A więc opowiadam co dziś było w B
Przyjechałam , poznałam Martynę =**. Czyściłyśmy kucyki ^^ ja Generała , a ona Pipi :)
Po czyszczeniu chodziłysmy sobie z nimi a ona nam ociekły :( , nie mogłysmy ich złapać :( , Martynę Pipi ugryzła że ma aż sinaka :( Potem jazda na Huraganie była cudowna
.
Prawie galopował (ja jeszcze NIGDY nie galopowałam na duzym koniu) , tylko na kucu ^^.
Nie brałam aparatu , niewiem czemu :( Jutro wezme to se porobimy zdjęcia z Martyną ;p.
Ona to jest spoko ludź !.
Jeszcze sobie na Generała wsiadłam , ale bałam sie że będzie brykał , Martyna się bała bo siadałyśmy tak na kuców pastwisku ;p.
A jak weszliśmy z Generałem na hale , to wszystkie konie staneły ja sie tak smiałam , takiego krdupla się nawed te wyścigówki boją <lol2>.
Jutro dam nowe foty :) Świeże !:P
PS: Tatuś mi wykupił karnet na jazdy <jupi> ;p