Sprawa wygląda następująco:
- najpierw głogowski NOP przykleja jakąś naklejkę na ławce (walka o czystość kraju poprzez niszczenie publicznego - zapewne jakaś nowa strategia);
- w następnym tygodniu ktoś naklejkę zdziera, zamazuje;
- w tygodniu jeszcze następnym pojawia się widoczna na zdjęciu groźba.
Strach się bać!